Wielu osobom wydaje się, że szansą na pogodzenie macierzyństwa i pracy zawodowej nie musi być żłobek, a może być praca zdalna. Czy tak w istocie jest? Czy da się pracować przy dziecku?
Czy da się pracować przy dziecku?
Choć zdarzały się dawniej przypadki wprowadzania w wielu firmach home office, to jednak dopiero pandemia koronawirusa sprawiła, że stało się to niemal globalne. Każde przedsiębiorstwo szukało sposobów, by w lockdownie nie przestawać pracować. Na stronie Mamawpracy.pl można przeczytać, w jakich branżach najlepiej sprawdza się praca zdalna i które mamy mogły z tego skorzystać. Najłatwiej mają dziś specjalistki IT, księgowe, tłumaczki, pracownice korporacji.
Problem pojawił się w sytuacji, gdy zamknięto również żłobki i przedszkola. Mamy musiały pogodzić pracę z domu z opieką nad dziećmi. Czy to się udawało? Niestety było z tym różnie. Dla większości kobiet niestety było to bardzo duże obciążenie. Czy dziś, gdy placówki są otwarte, zapytane o to, czy pójdą pracować zdalnie i zajmą się w międzyczasie dzieckiem, odpowiedzą twierdząco? Niekoniecznie.
Małe dzieci nie potrafią bawić się same, wciąż domagają się uwagi. Ponadto maluszki w wieku żłobkowym nie są w stanie nic wokół siebie zrobić. Trzeba zarówno zmieniać im pieluchę, jak i pomagać przy posiłkach. To sprawia, że ciągle jest się odciąganym od pracy. Ludzki mózg potrzebuje około 15 minut, by „wdrożyć się” w jakiś temat. Jeśli co chwilę nasza uwaga jest odwracana, wówczas ma się poczucie chaosu, prace nie postępują. To powoduje frustrację. Nie jest się w stanie poświęcić w pełni ani pracy, ani dziecku.
Zalety pracy zdalnej
Oczywiście nie można pominąć tego, jak wiele zalet ma praca zdalna. Przede wszystkim nie trzeba tracić czasu na dojazdy z domu do pracy i z powrotem. To również ogromne oszczędności na paliwie lub biletach na komunikację miejską.
Praca zdalna pozwala na lepsze dopasowanie jej do przebiegu dnia. Oczywiście, jeśli jest elastyczna. Można rano włączyć pralkę i wstawić obiad, a w czasie pracy tylko wszystkiego dopilnować.
Oczywiście dla wielu osób praca zdalna umożliwia opiekę nad dzieckiem. Niestety to wszystko tak tylko wygląda w teorii. W praktyce praca z domu zaciera granice pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. Co więcej, z żadnego z nich nie korzysta się w pełni.
Praca zdalna z dzieckiem czy żłobek?
Trudno odpowiedzieć na tak postawione pytanie, bo każda sytuacja jest inna. Dzieci są różne, tak jak i zupełnie inne zadania stoją przed mamą-pracownicą na home office w zależności od pracy. Czasami łatwiej, czasami trudniej im sprostać.
Warto posłać dziecko do żłobka, ale dobrze, gdy ma się możliwość pracy zdalnej. Może się przydać, gdy maluszek zacznie chorować, a z tym trzeba się liczyć, gdy rozpocznie przygodę z placówką.
Co więcej, pracując zdalnie, a mając dziecko w żłobku, można zrobić podczas jego nieobecności zdecydowanie więcej, niż mając go u boku. Zarówno zadań zawodowych, jak i domowych. Wtedy, gdy dziecko jest do odebrania ze żłobka, można się w pełni oddać opiece nad nim, a nie kończyć pracę czy gotować obiad.