Szukając odpowiedniej placówki dla swojego dziecka możemy spotkać się z różnymi określeniami. Dla najmłodszych znajdziemy żłobki i kluby malucha, dla starszych przedszkola oraz punkty przedszkolne. Czym tak naprawdę różnią się te placówki?
W przedszkolach brakuje miejsc
Mimo, że wyżu demograficznego nie mamy od lat, to niestety nadal dla dzieci brakuje miejsc w przedszkolach. Dzieje się tak najpewniej dlatego, że jeszcze kilkanaście lat temu zdecydowanie popularniejszy był styl wychowania, w którym to matka opiekowała się dziećmi tak długo, aż poszły one do szkoły. Wiele kobiet poświęcało się rodzinie i przez całe życie zajmowało gospodarstwem domowym. Dziś jest zupełnie inaczej. Zdecydowana większość matek decyduje się na posłanie dziecka do przedszkola, by szybko wrócić do pracy. Nawet żłobki zyskują na sporej popularności. Wiąże się to również z chęcią wysokiego standardu życia, a jedna pensja na taki często nie pozwala. Kobiety pragną się rozwijać, chcą zajmować wysokie stanowiska i robić karierę – bez względu na to czy posiadają dzieci, czy też nie. A przedszkola i żłobki umożliwiają im to.
Punkt przedszkolny a przedszkole
Powyższe dwie nazwy mają ze sobą naprawdę wiele wspólnego. W tych placówkach mogą przebywać dzieci od 3 do 5 roku życia. Grupy liczą maksymalnie 25 osób. W przedszkolu, jak i punkcie przedszkolnym, gdzie dzieci spędzają powyżej 5 godzin dziennie, zapewnione muszą być posiłki, odpowiednia przestrzeń do zabawy, wykwalifikowana kadra oraz wypełnianie programu nauczania. Czym w takim razie różnią się te dwie placówki? Praktycznie rzecz ujmując, dla rodzica, niczym. Różnice odczują natomiast osoby, które takie placówki chcą otworzyć. Prawo zmieniło się, by zwiększyć ilość miejsc dla dzieci w przedszkolach. O ile otworzenie przedszkola wiąże się z bardzo restrykcyjnymi przepisami odnośnie infrastruktury, o tyle otworzenie punktu przedszkolnego jest o wiele prostsze. Może on znajdować się nawet w mieszkaniu jeśli spełnia odpowiednie wymogi sanitarne. Dzięki zmianom w prawie otworzyło się wiele punktów przedszkolnych, a rodzice zamiast czekać na miejsce kolejne długie miesiące, mogą posłać swoje dziecko do takiej placówki od razu. Punkt przedszkolny absolutnie nie jest miejscem gorszym od przedszkola. Tutaj również odbywają się zajęcia w zgodzie z podstawą programową. Nauczycielki organizują dzieciom zabawę, ale i naukę. Punkt przedszkolny to świetna alternatywa dla niani, której najem jest naprawdę drogi. W takiej placówce można spodziewać się cen podobnych do tych w przedszkolach.